Wszystko o Shaman King dla fanow

Jest pochmorny deszczowy dzien w Dobie Village. Yoh i reszta chlopakow nudzili sie w domu...
- Yoh moze wrescie cos zaproponujesz bo nam sie nudzi (pow Trey)
-eh...ja bym tam najchetniej cos zjadl
- Czy ty zawsze myslisz o jedzeniu??
- no a co moge robic w taka pogode...
- Wiecie co mam lepszy pomysl, Zamknijcie sie oboje (pow Len)
- odezwal sie mondrala )pow Trey)
- Cos ty powiedzial ?!
- To co slyszales
- Jesli masz cos do mnie to mi to powiedz
- Wole walczyc
-No to juz
Bum Plask Swist
Trey i Len wylecieli z domu...ale to nie oni tylko Anna ich wyrzucila za pomoca swoich duchow
-Czemu to zrobilas?
- Oh..Yoh...oni sa naprawde tacy denerwujacy
-No ale...
- Wiem chciales popatrzec, na nich jak walcza??
- No tak
-Nie moge zniesc mysli ze juz niedlugo mozecie walczyc przeciwko sobie
-No tak ja tez sobie tego nie wyobrazam....
- Wszyscy weszliscie do Ksiegi Szamanow i kazdemu zwiekszyla sie moc, Ale ty Yoh jestes najsilniejszy i wygrasz, ja to wiem
- Ciesze sie ze wszyscy posiadlismy moc z ksiegi Szamanow Ale faktem nie uniknionym jest to ze bedziemy kiedys walczyc przeciwko sobie a krolem szamanow zostanie tylko jeden....
-tak...oo wracaja...ide sie polozyc...
-Dobrze Anno
W tym momencie weszli Len i Trey....eh...czemu Anna to zrobila?? Musze z nia pogadac gdzie ona jest Yoh?
-Poszla sie polozyc
-aaa...rozumiem
-co rozumiesz?? Bo ja nie wiem... (pow Trey)
-Ty osla łako oni chciali zostac sami
-niee to nie tak...
-przyznaj sie Yoh
-no tak chcialeismy pogadac i ...
-nic mogla nam Anna Powiedziedz to bysmy poszli....
-no wlasnie a nie wystrzelic nas za miasto
-hehe....
Potem wszyscy trzej wybrali sie na przechadzke po mokrym Dobie Village. Po drodze spotkali druzyne Sparthia i Druzyne Lodowa z ktorymi wygrala Druzyna Asakury. Jak zwykle Yoh szedl zamyslony o jutrzejszej walce....zas Len i Trey byli spokojni...moze dlatego ze to nie oni walczyli....tylko Faust i Rio?...niewiadomo....Ale wiadomo z Yoh pokona swoich rywali...bo nie sa zbyt mocni, ale mozna sie o tym przekonac juz niedlugo....