Po kilku dniach od walki Len i Yoh postanowili wybrac sie na spacer do plazy. Poniewaz bylo goraco i nikt inny nie chcial sie ruszac z domu to tylko Yoh i Len wyszli. Ulice Dobie Village byly puste pewnie z powodu upalu ktory panowal. Ale im to nie przeszkadzalo w rozmowie.
-Yoh powiedz mi czy ty i Anna jestescie razem?
-No tak w pewnym sensie tak , a co?
-Nic chcialem sie doradzidz
-ooo...mnie?
-tak ciebie glupku
-ej nie pozwalaj sobie...no to o co chodzi??
-jak znalezc dziewczyne?
-no normalnie najpierw z nia rozmawiasz a potem jak miedzy wami zaiskrzy to bedziesz wiedzial
-czyli...
-sam zobaczysz jak poznasz odpowiednia dziewczyne...
-eh...
-co taki dolujacy ?
-niee tylko tak o .... o juz jestesmy na plazy kto pierwszy do wody ?
-jasne
i w tym momencie oboje pobiegli do wody zeby skoczyc do zimnej wody. Lezeli w niej tak z 30 min gdy Len stwierdzil ze musi wyjsc
-gdzie idzisz??
-musze wracac
-ale czemu?
-nie wiem jakos tak
-ale...
-hmm...idziesz ze mna czy czekasz na zmarszczki?
-no dobra ide
I wyszli droga powrotna byla gorsza bo bylo poludnie.Wracajac milczeli...zadaen sie nie odezwal nawet po powrocie kazdy poszedl w swoja strone...
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach