Wszystko o Shaman King dla fanow

Po przespanej nocy Len razem z Yoh i Treyem zeszli na sniadanie. Na dole siedzieli juz Rio, Morty, Anna, Jun, i Pillica.
- o nasi chlopcy juz wstalii - powiedziala Jun
-najwyzsza pora, mamy dzisiaj trening Yoh - powiedziala Anna
-oh...nie...musimy?!
-Jesli chcesz zostac krolem Szamanow i pozbyc sie Zeeka to tak !
-no dobra tylko cos zjem....
Trey my tez mamy trening - powiedziala Pillica
- Co?! A to dlaczego??
-Trey ty masz ocalic drobiaszczki pamietasz?? a ty dopiero jestes na 2 poziomie cwiczen!
-No dobra dobra , Rio a co ty dziziaj robisz?
Ja udam sie na mala przechadzka po miescie razem z Mortym
-No bedziemy duchowo wypoczeci - zachichotal Morty
-Eh...ja wam zazdroszcze...-pow Len
-ooo...Len moze sie zamienimy co?!
-niee moze lepiej nie
Reszta sniadania minela w ciszy. Trey myslal o cwiczeniach
Yoh o Zeeku a Rio o dziewczynach jakie spotkal w Dobie Village. Tylko Len byl dziwnie spokojny. Nagle Anna i Pillica powiedzialy razem:
No mamy trening ruszac sie!!
-Ale Anno moj Chessborger...
-Juz !
-Trey ! Idziesz?!
- Tak tak
Len Jun Rio i Morty zostali sami, zas Anna i Pillica zaprowadzily chlopakow do lasu gdzie rozdzielili sie na dwie grupy. Anna kaza Yoh wykonywac rozne cwiczenia gimnastyczne zas Pillica kazala Treyowi biegac w kolko a potem przez 3 H biegac po lesie.
W tym czasie Len zmierzal na skraj Dobie Village gdzie byl umowiony z Sarah w koncu zobaczyl dziewczyne. Byla wzrostu Lena i miala dlugie blond wlosy. Len zebral sie na odwage i odezwal sie:
-e..cz...czesc jestem Len bylismy umuwieni
- o...to ty?! Myslalam ze Anna umowi mnie z Yoh
-a...ja...
-oj przepraszam nie przejmuj sie , i tak mozemy spedzidz milo czas. chyba ze nie chcesz
-nie no czemu nie moze zwedzimy miasto?
-czemu nie to chodzmy
Len i Sarah szli przez 3 H po Dobie Village. Rozmawiali glownie o Duchach . Sarah jest szamanka i ma ducha ktory byl kiedys gwaizda muzyki Pop, lecz niczego wiecej sie nie dowiedzial bo Sarah uciekla. Biegnac krzyknela:
-Len przepraszam bylo mi milo ale zapomnialam ze mam walke! Pozdrow Yoh !
I zniknela w tlumie Reszta chlopakow juz dawno wrocila do domu. Len wrocil dopiero po godzinie. Gdy wrescie wszedl do domu znalazl kartke od Jun:

" Len!
Musialam wyjechac. Nie martw sie o mnie. Niedlugo sie zobaczymy. Mam nadzieje ze Sarah byla OK. Pamietaj nie jedz deserow! JUN"

Czytal ten list 3 razy i za kazdym razem mniej rozumia. Gdzie jest Jun i co bylo tak wazne ze wyjechala?! Wszedl do lozka gdzie zaraz zaatakowali go Yoh , Rio i Trey
-No i jak bylo - spytal Yoh
-No opowiadaj ! - powiedzial Trey
-Umieramy z ciekawosci - powiedzial Rio
-No bylo spoko tylko myslala ze jest umowiona z Yoh
-oh...no wiesz ja tam mam Anne
-hehe Trey co tak patrzysz ? - Spytal Rio
-No te spotkanie bylo rzeczywiscie wyczerpujace!-pow Trey
-Bo Len SPI , no nie Len ?!
-ZzZzZzZzZzZzZzZzZzZ
-niech spi my tez powinnismy jutro nas czeka trening Anny !

C.D.N

Wystapili: Anna , Jun , Pillica , Yoh , Rio , Morty , Len , Sarah

super;p uwielbiam takie opowiadania